Jakie znamy metody wieloobjawowe?
W przeciwieństwie do metod jednoobjawowych, wieloobjawowe koncentrują się na kilku aspektach, ażeby określić płodność kobiety w konkretnym dniu. To czyni je bardziej bezpieczne, a jednocześnie wciąż naturalne. Mamy dwie takie metody – objawowo-termiczne (czyli określamy pewne objawy występujące przy okresie płodnym oraz mierzymy temperaturę każdego dnia) oraz metody podwójnego sprawdzenia (zwane są one inaczej angielskimi). Jeżeli obawiasz się, że mogłabyś być nie do końca systematyczna (masz już pewne doświadczenia po własnej nauce na studiach, która nie była wzorem do naśladowania) to pomóż sobie, wykorzystując tak zwane komputery cyklu. Te urządzenia zdejmą z Twoich barków sporą odpowiedzialność i pomogą Ci w podjęciu decyzji o stosunku. Przede wszystkim określają zarówno dni płodne jak i niepłodne – robią to, opierając się na pewnych symptomach termicznych w każdej innej fazie. Na jakiej zasadzie polega ich działanie? Korzystają one z w miarę prostego obliczenia – statystycznego algorytmu, który opiera się na przebiegu cyklu menstruacyjnego kobiet pochodzących z każdej szerokości geograficznej. Jaka jest skuteczność takiej małej maszynki? Dość wysoka, bo współczynnik Pearla wynosi 0,7. Metody naturalne można stosować również w zupełnie innej sytuacji – kiedy właśnie chcemy zajść w ciążę i mamy stosunki tylko w dni płodne.